W Hiszpanii istnieje wiele sieci supermarketów, w których student może tanio zrobić zakupy. Sam o

sobiście odwiedziłem wiele z nich. Najbardziej do gustu, głównie ze względu na bliskość i ceny, przypadł mi supermarket DIA. Jest to sieć supermarketów dyskontowych, w których oprócz niskich cen, znaleźć można ciekawe promocje typu 3 szt. w cenie 2 bądź druga sztuka za połowę ceny. Warto wyrobić sobie w tym sklepie kartę klienta (Tarjeta DIA). Jej posiadacze mają możliwość skorzystania z niższych cen na niektóre produkty oraz comiesięcznego otrzymania dodatkowych kuponów. Na kuponach wypisane są artykuły objęte dodatkową promocją zazwyczaj ok 25% przeceną, ale czasami też i 40%. Promocje się nakładają, więc robiąc w tym sklepie codzienne zakupy można oszczędzić całkiem sporą kwotę Euro.
Dosyć


g


ęstą sieć sklepów w Galicji posiada Gadis. W innych rejonach Hiszpanii nie zauważyłem jednak ich zbyt wielu. W kraju Cervantesa można też spotkać znane w całej Europie supermarkety Carrefour i Lidl. W Santiago ten pierwszy znajduje się w samym centrum Zona Nueva, natomiast drugi z nich posiada dwa swoje sklepy na dwóch różnych końcach miasta. Jeden Lidl jest nie daleko Campus Sur, drugi natomiast na północy na Poligono Costa Vella. Jest to strefa na pograniczu miasta, w której można znaleźć poza tym Decathlon, Leroy Merlin, Maxi Dia i wiele innych sklepów z różnych branż. Ponadto w tej strefie znajduje się sklep odzieżowy Kiabi, w którym można kupić ubrania w całkiem dobrej cenie.

W Hiszpanii, w przeciwieństwie do północnych krajów Europy, bardziej dominują gęsto rozmieszczone supermarkety niż wielkopowierzchniowe hipermarkety i centra handlowe. Jednak w samym Santiago de Compostela znajduje się jedno Centrum Handlowe o nazwie Area Central. Oprócz sklepów odzieżowych, McDonald'sa, sklepów z różnych branż czy kina znajduje się tam hipermarket Al Campo. W weekendy robi tam zakupy wielu okolicznych mieszkańców. Często w dni świąteczne w Area Central organizowane są różnego rodzaju happeningi dla dzieci, wyprzedaże staroci, książek, czy nawet z czym również się spotkałem, Międzynarodowy Turniej w Squash'a.
Miłośni

c


y tanich zakupów mogą zajść również do supermarketów Eroski lub Mercadona. W Hiszpanii popularny jest także El Corte Ingles, ale ceny nie należą tam jednak do najniższych. Pamiętać też należy, że w różnych częściach kraju można spotkać wiele supermarketów o innych nazwach. Rynek jest pod tym względem dość zróżnicowany.
Pamiętać należy, że w Hiszpanii supermarkety są pozamykane w niedziele i święta. W normalne dni tygodni

a kończą pracę o 21.30 lub 22.00. Ci jednak co nie zdążą zrobić wszystkich zakupów w podanych terminach mogą wybrać się do supermarketu OpenCor. Trzeba oczywiście zaakceptować w nim wyższe ceny, ale sklep otwarty jest do późnej nocy oraz w niedziele. W Santiago de Compostela znajduje się on pomiędzy Plaza Roja a Parque Alameda.
Warto też wybrać się na miejscowy targ. Dostać tam można świeże warzywa, owoce, wędliny, mięsa, ryby czy mariscos. W Santiago nazywa się on Mercado de Abastos i oprócz funkcji kupieckiej pełni też rolę atrakcji turystycznej. Można na nim również dostać domowe wyroby takie jak ser, wino, empanada czy membrillo.
Jak widać powyżej zakupy można zrobić w wielu miejscach. Oprócz wymienionych przeze mnie sieci supermarketów prawie na każdym osiedlu istnieją również rodzinne sklepy spożywcze. Raczej zarabiają oni na stałych klientach w podeszłym wieku i wg mnie nie wielu klientów mają, ale skoro funkcjonują, znaczy że jeszcze im się to opłaca. Leniwi którzy nie chcą iść do supermarketu 5 czy 10 minut mogą skorzystać z tych sklepów. Zapłacą przy tym trochę więcej, ale za wygodę trzeba zapłacić :) Udanych zakupów !